Hej!
Na moim Instagramie dostałam ostatnio prośbę o napisanie posta, nt. prawidłowego przygotowania konia do jazdy.
W wielu stajniach instruktor przed pierwszą jazdą mówi co i jak zrobić, ale na pewno będzie zachwycony jak już będziesz to widział(a). W niektórych stajniach nie ma możliwości nauczenia się tego na początku, bo albo koń już czeka przygotowany, albo wsiada się od razu po jakiejś osobie na tego samego konia. Dlatego właśnie Wam o tym napiszę :) Postanowiłam podzielić ten post na 2 osobne posty. Część 1 miała bardzo pozytywny odzew, co mnie bardzo cieszy. Teraz czas na część 2- ubieranie, czyli siodłanie kiełznanie i inne dodatki.
Kolejność zakładania sprzętu zależy od tego gdzie przygotowujemy konia
-Jeżeli koń stoi uwiązany na stanowisku, to zaczynamy od zakładania siodła, później dodatki (np. ochraniacze), a na końcu ogłowie.
-Jeżeli przygotowujemy konia w boksie, to lepiej zacząć od ogłowia i później dopiero siodło i dodatki.
Jak poprawnie zakładać cały ten sprzęt ?
1. Siodłanie
Tutaj bardzo istotne jest właściwe ułożenie siodła i wszystkiego co jest pod nim. Dzięki temu zapewni to koniowi komfort i nie sprawi mu bólu, ani żadnych obtarć lub odcisków. Jest ogólnie przyjęta zasada, że konia ubieramy z lewej strony.
-Zaczynamy od założenia czapraka. Najczęściej do czapraka są doszyte szlufki na popręg i rzepy, które powinny znajdować się od strony łopatki (z przodu). Zakładamy go tak, aby zaczynał się na wysokości kłębu.
-Następnie zakładamy podkładkę (nie każdy koń musi ją mieć). Powinna ona leżeć tak samo jak czaprak. Jej kształt jest tak wycięty, że idealnie dopasowuje się do końskiego grzbietu i nie powinniście mieć problemu z założeniem jej w prawidłowym miejscu.
-Na czaprak i podkładkę zakładamy siodło. Układamy je na podkładce, lekko do przodu, a następnie przesuwamy do tyłu, tak aby wpasowało się w idealne miejsce i na wysokości kłębu poprawiamy czaprak z podkładką, tak aby zrobił się "dziubek" (zapobiega to obtarciom i odparzeniom)
-Sprawdzamy dokładnie czy nigdzie nie podwinął się czaprak, przystuła lub jakakolwiek inna część siodła.
-Kolejnym krokiem jest zapięcie popręgu. Na rynku jest dostępnych wiele różnych typów, kształtów i zapięć. Zapięcie może mieć gumy z obu stron, z jednej lub może nie mieć ich wcale. Jeżeli są z jednej, to końcówkę bez gum zapinamy z prawej strony. Jeżeli gumy są z obu stron lub nie ma jej z żadnej i popręg jest prosty (nie anatomiczny lub z fartuchem), to nie ma znaczenia z której strony zapniesz którą końcówke. Przystuły powinny być przełożone przez szlufki czapraka. Zapięty popręg powinien znajdować się mnie więcej na szerokość dłoni od stawu łokciowego konia. Pamiętaj, aby nie podpinać od razu mocno popręgu, aby nie doprowadzić do zapoprężenia (o czym pisałam poście, o bezpieczeństwie w stajni, w podpunkcie 5).
-Następnie możemy podpiąć rzepy od czapraka i podkładki. Najczęściej podpina się je z obu stron, najczęściej do pierwszej przystuły.
2. Kiełznanie, czyli zakładanie ogłowia
-Jeżeli koń jest uwiązany, to ściągamy mu kantar i przekładamy część potyliczną, na szyję, aby nie puścić go zupełnie wolno.
-Upewniamy się, że żaden pasek nie jest skręcony i że podgardle, nachrapnik i skośnik są odpięte.
-Stajemy przodem, z lewej strony konia.
-Przekładamy wodze przez szyję konia, w prawej ręce trzymamy ogłowie, a dokładniej łapiemy za paski potyliczne (tą samą ręką przytrzymujemy koniowi nos), a w lewej wędzidło.
-Wkładamy wędzidło do pyska (jeżeli koń nie chce go otworzyć, musimy włożyć kciuk w bezzębną część pyska) i od razu jak przyjmie wędzidło, to podciągamy ogłowie i przekładamy przez uszy.
-Nachrapnik powinien znajdować się pod paskami potylicznymi i być równo ułożony. Zapinamy go tak, aby między nos, a nachrapnik weszły dwa, płasko ułożone palce.
-Podgardle zapinam tak, aby weszła swobodnie pięść.
-Skośnik zapinamy przed wędzidłem (jeśli koń ma założone gumki do wędzidła, to skośnik zapinamy tak, aby ich nie przyciskać). Tutaj też powinny mieścić się dwa, płasko położone palce.
-Upewniamy się, że ogłowie jest równo ułożone, a wszystkie paski powkładane w szlufki i gotowe ;)
3. Dodatki
Mamy ich dostępnych na prawdę wiele i na pewno instruktor powie czego koń potrzebuje i jak to założyć, ale najczęściej używane w szkółkach są ochraniacze. Najczęściej są to skorupki. Przody są dłuższe, a tyły krótsze. Ich kształt idealnie dopasowuje się do nogi, ale lepiej założyć je trochę wyżej i po zapięciu, zsunąć. Zapięcia powinny iść do tyłu. Zapinamy tak, aby się nie zsuwały, ale też żeby nie uciskały.
Możesz jeszcze spotkać:
*napierśnik
*napierśnik z wytokiem
*podogonie
*nauszniki
Dajcie znać o czym chcielibyście jeszcze przeczytać z tego typu postów :)
Miłego dnia i do następnego!
Comments